Co z dziećmi, które zmarły bez chrztu?
Znajomym umarło dwumiesięczne dziecko. Nastąpiło to niespodzianie, kiedy nie było jeszcze ochrzczone, co spowodowało u nich duże poczucie winy. Pod wpływem ich nieszczęścia, chodzą mi po głowie myśli następujące: czy to możliwe, żeby zbawienie dziecka zależało od czegoś, na co ono nie ma wpływu? Przecież małe dziecko nie ma tu nic do powiedzenia. To od jego rodziców zależy, czy zechcą je zanieść do chrztu.