"Mirka, jesteś uzdrowiona".

Zapisałam się na rekolekcje z o. Jamesem Manjackalem nie do końca przekonana o sensie uczestnictwa w nich. Jednak namowa koleżanki nie pozwoliła zrezygnować z obecności tym na spotkaniu. W czasie modlitwy o uzdrowienie pierwszego dnia ku mojemu zdziwieniu, padły słowa "Mirka jest uzdrowiona z tarczycy".

Drugiego dnia Duch Święty wzbudził moją nadzieję mówiąc słowami Ojca Jamesa "Mirosławo jesteś uzdrawiana". Następnego dnia, kiedy w czasie modlitwy zgodnie z zaleceniem charyzmatyka, położyłam rękę na bolącym mnie od wielu już lat kręgosłupie, ponownie usłyszałam "Mirka jesteś uzdrowiona". Słowa te podobnie jak poprzednio wywołały niedowierzanie. Przecież wśród ponad sześciotysięcznego tłumu uczestników z pewnością nie byłam jedyną Mirką. Jakież było moje zdziwienie, gdy po wstaniu z kolan, nie odczuwałam bólu pleców. Wubiegłym roku zdiagnozowano u mnie chorobę serca (wieńcówka). Byłam wycieńczona i w ciągu trzech miesięcy miałam wykonane trzy koronarografie. Wprawdzie nie mam jeszcze potwierdzenia lekarskiego, ale czuję się coraz mocniejsza.

Wierzę, że Jezus uzdrowił również moje serce. Teraz wiem, że Duch Święty działa i Pan Jezus tak jak ponad 2000 lat temu, uzdrawia. Opowiadam o tym zdarzeniu całej mojej rodzinie, sąsiadom, koleżankom i współpracownikom.

Mirosława Bogucka-Pucek